Bliskowschodnie widmo wisi nad rynkami. W tej układance pierwszy klocek leży w Strefie Gazy, ostatni znajdziemy we własnych kieszeniach!

TOK FM Select - Podcast tekijän mukaan TOK FM - Sunnuntaisin

Na rynku ropy naftowej trwa nerwowe wyczekiwanie na rozwój sytuacji w Izraelu. Przed weekendem surowiec wyraźnie drożał - znów oscyluje wokół progu 90 dolarów za baryłkę. Rynki wstrzymują oddech patrząc - po pierwsze - czy konflikt Izraela z Hamasem się nasili. Gdyby doszło do lądowej inwazji na Strefę Gazy, to - jak mówią analitycy rynku - cena ropy z łatwością przekroczyłaby poziom stu dolarów za baryłkę. A po drugie - i ważniejsze - czy w konflikt zaangażują się inne kraje, szczególnie Iran będący znaczącym producentem ropy naftowej. To mogłoby zadać cios całej światowej gospodarce, bo wtedy - w najgorszym, choć najmniej prawdopodobnym scenariuszu, jaki kreśli Bloomberg - ropa mogłaby wystrzelić do nawet 150 dolarów za baryłkę. A wzrosty cen ropy naftowej nie tylko wywindowałby ceny paliw, ale też uderzyłyby w procesy hamowania globalnej inflacji i mogłyby na nowo ją rozpędzić. Sponsorem odcinka jest OANDA TMS Brokers.