Wydawcy nie widzieli w „Harrym Potterze” materiału na sukces. Co im nie pasowało?

Kiedy w 1995 roku Joanne Rowling próbowała wydać napisaną przez siebie powieść o przygodach nastoletniego czarodzieja z blizną w kształcie błyskawicy na czole, odbijała się od drzwi kolejnych wydawnictw, których szefowie nie wiedzieli w książce materiału na sprzedażowy sukces. Wydawnictwo Bloombsbury Publishing które ostatecznie zdecydowało się wydać „Harry’ego Pottera” tak bardzo nie wierzyło w tę historię, że wydrukowało jedynie 400 egzemplarzy. Wkrótce okazało się, że przygody Harry’ego, Rona i Hermiony podbiły serca młodych czytelników nie tylko w Wielkiej Brytanii, ale niemal na całym świecie, a z J.K Rowling zrobiły jedną z najbogatszych kobiet w UK. W ręce fanów Harry’ego właśnie trafiło najnowsze wydawnictwo z tego uniwersum, czyli „Magiczny Almanach”. W specjalnym odcinku „Półki z książkami” Anna Sobańda rozmawia z Danielem Muniowskim z kanału Strefa Czytacza o fenomenie tej sagi. Dlaczego takiego sukcesu dziś nie dałoby się powtórzyć? Jak „Harry Potter” znosi upływ czasu i konfrontacje ze współczesną rzeczywistością? Czy pojawiające się co jakiś czas kontrowersje szkodzą popularności książek o młodym czarodzieju? I w końcu o czym jest „Magiczny Almanach” i dlaczego jest to książka, która wygląda jak wyjęta z biblioteki Hogwartu? Zapraszamy do słuchania Na podcast zaprasza wydawnictwo Media Rodzina